W sprawie przepustek. Z listów do przyjaciół. I znajomych
Pamiętasz Kolego z naszego szczątkowego doświadczenia wojskowego, iż przepustka była swoistą gratką...
(Szczątkowego doświadczenia-bo miesięczny obóz wojskowy dla studentów po czwartym roku, odbywany w zwartych koleżeńskich okolicznościach-to nie to, co prawdziwie rekrucka szkoła przeżycia :-) ....)
Ale i nam zostały jakieś wspomnienia...
Co prawda nie
Zakaz aborcji-czyli zabijania dzieciątek- i... szatańskie wycia
Stany Zjednoczone Ameryki ("te słynne USA" - jak głosiła stara piosenka) wprowadziły zakaz aborcji-czyli mordowania niewinnych istot.
Oczywiste było, że musiały rozlec się wycia "obrońców" - swoistych obrońców - praw do zabójstw.
Szatańskie wycia.
Statystycznie rzecz biorąc... Z listów do przyjaciół. I znajomych...
No, dobrze-i to prośbo-wezwanie spełnię (retorycznie i dosłownie :-) ) - w końcu - czemu nie?...
Tylko trochę porachuję...
Więc tak:
Zacząłem (chyba) przed wiekami) w "Gammie" - jakimś listem; potem był poważny tygodnik "Katolik", w którym publikowałem sporo
i-dla odmiany - satyryczna "Karuzela";
tudzież-już alfabetycznie:
Postawy liberalne. Z listów do przyjaciół. I znajomych
Zwróciłeś Kolego uwagę na pojawiające się hasło (jakby natarczywie…) o przyjmowaniu „postaw liberalnych” ? Właśnie "liberalnych" a nie "libertyńskich"
My- stare repy- pamiętamy różne nośne, czy przynoszone, okrzyki i wytyczne do stosowania:
Skąd to publikowanie
Było - "Skąd to pisanie", zatem konsekwentnie należałoby może dodać i o publikowaniu - "Skąd to publikowanie?"...
Pisanie-wiadomo z nauki w szkole wsparte staraniami Rodziców- szczególnie Mamy, która miała dobre pióro - i... no - oczywista - z wrodzonych predyspozycji :-)
Tak jak chodzenie, bieganie itd. też... :-)
W ramach wspomnień - z dawnych, warszawskich lat
- Wojtek z drewnianych domków, zatopionych w zieleni koło Sejmu i Ogrodu Saskiego-kompan do wypitki i wybitki;
- Andrzej z Katowic-już śp. - super kumpel - jak wyżej :-);
- Leszek - dobry kolega z Siedlec;
- Alek - zuch z Pleszewa - już po wojsku i przejściach damsko-męskich :-);
- Pinek - to skrót od jakiegoś - zbyt skomplikowanego dla nas - chińskiego nazwiska :-) ;
- no i Habib Etemadi - z królewskiego afgańskiego rodu.
Wspaniały Kolega.