Co to jest "polityka"? Z listów do przyjaciół. I znajomych
Zacznijmy od klasycznej definicji: "Polityka to roztropna troska o dobro wspólne"
- A teraz zastanówmy się-tak szczerze-między nami :-) - gdzie owa troska się pojawia?
Gdzie jest dostrzegalna?...
- Bardziej po tzw. prawej czy tzw. lewej stronie?...
Nic Ci nie narzucam, jeno chciałbym dorzucić jeszcze jedną "pomoc"
- z pamięci o Dawcy życia i Stwórcy "wszelkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych"...
Pamięć o tzw. pryncypiach dosyć łatwo można zagubić, jeżeli...
jeżeli nie jest ona mocno przytwierdzona do naszej.... pamięci.... duszy...?
A jeżeli nie jest - łatwo je zagubić w gąszczu bieżączki.
Zagubić to, co stanowi drogowskazy- podstawowe drogowskazy - dobrego marszu.
- Marszu, który każdy z nas musi czynić na szlaku - Stąd do Wieczności!
Wiarę można sprzedać na targach próżności; zgubić, zapomnieć - w gąszczu bieżaczki.
W hałasie i ferii różnych targowisk - sprzedać, zagubić, zapomnieć...
I pamięć o Dawcy!
Przedwiecznym Dawcy Życia i wszelkiego Dobra.
Tam - gdy dojdziemy i staniemy - nawet wielce utrudzeni - po krótszej czy dłuższej podróży przez doczesność z czym staniemy?...
Co przedstawimy - jako uzasadnienie prośby o "przepustkę" do Domu Ojca?...
Krzysztof Nagrodzki