Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Za horyzonty

Panuje przekonanie, iż Jerzy Urban jest inteligentny. Piekielnie. I uważa się zapewne za człowieka wolnego. Ma pieniądze, wpływy. Częste bywają sugestie, że jest mózgiem krajowej lewicy. I jej nieformalnym strategiem. To – jeżeli miałoby być prawdą – nie może nie zasmucić. I każe zadumać się nad marnością materialistycznych horyzontów.

Czytaj więcej...

Kombinatoryka upalna

Minęło gorące lato 2002. Trudno wymagać specjalnej finezji w kombinatoryce medialnej, gdy upał sklejał myśli, ale osiągi były. Odnotujmy przynajmniej dwa. I zachwyćmy. Albo nie. „Wybór należy do ciebie”.

Czytaj więcej...

Umowa o pracę

Główny negocjator rządu z Unią Europejską był agentem tajnych służb. Minister od kampanii pro-unijnej pomyślał, przypomniał sobie: Też był. W porządku, wobec obowiązującego aktualnie prawa. Agenci - czy to się komuś podoba czy nie- działali zawsze. I nie w tym problem. Nie trzeba być specjalistą od wywiadu, aby wyobrazić sobie, że konfidentem tej rangi nie zostaje byle wolontariusz chcący dorobić sobie po godzinach.

Czytaj więcej...

Na tropach sensu. Rozmowy niezakończone

Mroczniało, jeżeli wieloletnie, bywało serdeczne, znajomości kończyła chaotyczna wymiana zdań, zagadkowy zarzut: Wy siejecie nienawiść! I trzaśnięcie słuchawką telefonu lub drzwiami, na próbę rzetelnego dialogu, na prośbę o argumenty dokumentowane faktami, lub przynajmniej prawdopodobieństwem przyczyn wywiedzionych z wiedzy o skutkach?
Co się stało, że coraz rzadziej potrafiliśmy odrywać się od migających obrazków w telewizorze, od wybiórczych, powierzchownie pokolorowanych, uwiarygodnianych chórami klakierów, źródeł imitacji prawdy - często nie ukrywających antyteizmu, antykatolickości, antypaństwowości i wreszcie jednej z odmian rasizmu - antypolonizmu?

Czytaj więcej...

Sianie i koszenie

Sens prac polowych jest taki: Siejemy, czynimy stosowne zabiegi, aby plon był godziwy, zbieramy. W naszym życiu politycznym rytm ten bywa inny. Najpierw buduje się fundament celów i zasad. Słusznie. Następnie konstruuje organizację z ludzi tym zasadom i celom wiernym. Trudna sprawa. Wyjadacze bułeczek z różnych pieców i demagodzy zawsze się znajdą. Agenci też. Tak to już jest. Trudno. Następnie należy czynić starania o zaistnienie w świadomości społecznej. Im szerzej, tym lepiej. Roztropnie, cierpliwie, utrwalać pryncypia i...twarze. „Znak firmowy” Ustanawianie struktur to praca mordercza.

Czytaj więcej...

Kaj ty chadzasz KAI?

Katolicka Agencja Informacyjna jest firmą postępową, o tradycyjnie dużych możliwościach twórczych. Mimo wszystko wiadomość: „Biura Radia Maryja będą zamknięte”, którą sformułowała na kanwie Dekretu JE Prymasa Polski z 14 sierpnia br. i upubliczniła po Pielgrzymce Ojca Świętego, zaskoczyła wielu odbiorców. Okazało się, iż postęp w KAI poszedł tak daleko, iż umożliwia podróże w nadprzestrzeni.( Wg Sciece Fiction, „nadprzestrzeń” daje szansę spacerów w czasie.)

Czytaj więcej...

Copyright © 2018. All Rights Reserved.