Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Studio otwarte dla sensu

Telewizja Puls. Studio Otwarte. Ciężka, mądra praca Janka Pośpieszalskiego z zespołem, ukazuje sens odbioru tej częstotliwości. Jest bezlitosnym dokumentem zamętu i pogubień. Ale daje szansę na uczciwy dialog. Szansę...

Zatem gorące Studio Otwarte z debatą o wychowaniu i rodzinie. Po lewej stronie – jak się patrzy – kwiat postępu seksualnego. Można by rzec: feministyczna czołówka. Po prawej - pani doktor od socjologii, pani doktor od pedagogiki i pani z organizacji ruchów pro-rodzinnych. Na widowni normalne audytorium. Lewa strona w pozycji wzorcowej. Dla tej formacji. Wszystko wiedząca. Znająca swoją wartość. I metody walki. Przerywanie adwersarzom, porażanie wyniosłością, ilością słów i błyskawiczną zmianą treści – to klasyka. Twarda, stara szkoła.

Prawa strona jednak jakby uodporniona. Dziwne... Walczy bez kompleksów. Przytacza wyniki badań, z których wynikają przewagi edukacji do odpowiedzialnego życia w rodzinie nad bezpruderyjnymi treningami seksualnymi dla dzieciaków. Przywołuje statystyki ze świata postępu – w tym Stanów Zjednoczonych – o negatywnym wpływie nachalnej indoktrynacji seksizmem, na postawy młodych ludzi, nieprzygotowanych psychicznie i ekonomicznie do samodzielności - prawdziwej, sumiennej, samodzielności.

Prawa strona sądzi, że to, co oczywiste dla naukowców, co wspiera empiria wystarczy. Myśli, że logika faktów i wywodów zwyciężyła.
 E, tam! Lewa strona anuluje wszelkie „obskuranckie” doniesienia i niepostępową logikę. Po prostu. Nie ma i już! Lewa strona swoje wie.
Na szczęście, zgromadzona w studio młoda publiczność wie też. Swoje. I dlatego Studio Otwarte może być zamknięte. Jako chorobliwy obszar zacofania....
Chyba, że nadąży za postępem.

Publikacja: Niedziela nr 36 z 8 09 2002r.

Copyright © 2018. All Rights Reserved.