Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Twarz

Pod sklepieniami romańskich i gotyckich, pomieszczeń klasztornych pochyleni braciszkowie cierpliwie zapisują karty papieru, misternie zdobią teksty. Jak najstaranniej – aby duplikat nie różnił się od pierwowzoru, i jak najrzetelniej - aby w dokument nie wśliznęły się słowa dodatkowe, fałsz czyniące. Mijają lata i wieki. Rozwijają formy i możliwości przekazu. Pióro ptasie i prasę Gutenberga zmienia stalówka, „wieczne pióro”, długopis, ręczna maszyna do pisania i powielania, wreszcie chyży offset i elektroniczny asystent – komputer. Pięknie wzbogaca komunikację radio. Stara się wpłynąć na wyobraźnię kino; próbuje zawłaszczyć - agresywnie i totalnie - telewizja. Umiejętność posługiwania się różnorodnymi środkami komunikacji, przestaje być unikalna. Odwrotnie niż odpowiedzialność za wysyłane komunikaty...

Czytaj więcej...

Chórki cyborgów

Dziwny jest ten świat – wyśpiewywał w latach siedemdziesiątych Czesław Niemen. A świat od tamtego czasu przyśpieszył. Ostro. I znalazł się na wirażu. Tutaj zaś działa siła odśrodkowa. Świat przyśpieszający, obłożony formułkami z podręczników materializmu wypadł w objęcia czarowników, wróżek, astrologów, spirytystów, psychotroników, bioenergoterapeutów, wprowadzonych mistrzów służb tajemnych...i specjalnych. Dziwny jest świat, w którym ludzie negujący realność Boga – co przecież jest już wiedzą – planują pod horoskop i radzą wróżek – co jest magią. Magia - tak, realny świat Bożych wskazówek – nie. Za taki wybór, takie uwikłanie, trzeba kiedyś zapłacić. Cena jest wielka a składkę uiszczamy wszyscy. Jak zawsze...

Czytaj więcej...

Katolik postępowy argumentuje

W seansach hipnozy pro-unijnej nie braknie również naszych braci w wierze. Starsi oni czy młodsi - nie istotne. Ważna jest czytelność argumentów, którymi wpisują się w dramatyczną dyskusję o oczywistych zagrożeniach dla jakości życia materialnego i duchowego, suwerenności bytu państwowego oraz tożsamości narodowej Polaków. Z braku miejsca posłużymy się trzema charakterystycznymi przykładami.

Czytaj więcej...

Duch postępu


Przez ziemię przechodzą różne zawieruchy mające wnieść ożywcze prądy do zatęchłego świata tradycyjnych wartości - zwanego przez profesora Feliksa Konecznego cywilizacją łacińską. Starzy magistrowie przeznaczeni zostają na przemiał, a nowi - recydywiści po zawodówkach pragmatyzmu – rozpleniają ducha postępu. W gilotynowanym Paryżu i tratowanej bestialsko, ociekającej krwią Wandei,  ( aby daleko nie szukać), duch postępu mamił hasłami: „Wolności, Równości, Braterstwa”. Z jego rozkazu eksperymentowano z marksistowską wizją eliminowania własności prywatnej na rozległych przestrzeniach wschodniej Europy i Azji, również Afryce i Ameryce. Udało się. Częściowo.

Czytaj więcej...

Ekologia karpia

Ostatnie miesiące ubiegłego roku przyniosły obfitość dramatycznych widowisk. Najpierw podejrzano lot o. Rydzyka helikopterem za milion dolarów. Podobno do Moskwy. A może nawet na Ural. Następnie odbyto heroiczny bój z mocami Unii, zakończony głośną wiktorią kopenhaską i zagwarantowaniem Polsce realnych płatności. Netto. Gdy ścichł nieco wszechstronny entuzjazm, szef SLD, wsparty powagą towarzyszy, obwieścił szczerze i uczciwie – żeby nie było, że się zaskakuje - iż przy ustawie o możliwości zabijania dzieci poczętych jednak trzeba pomajstrować. Dla naprawy stanu państwa, oczywiście.

Czytaj więcej...

Sztuka nowoczesna

„A to się porobiło!” – mawiał Jan Pietrzak, bodaj ostatnich z pocztu mistrzów kabaretu polskiego, zadziwiając się nad kolejnym osiągnięciem socrealizmu. Ludzie to kupią, byle na chama, byle głośno, byle głupio – brzmiał refren, którejś z demaskatorsko- prześmiewczych piosenek. Obecne, zmodernizowane przedstawienia lansują jeszcze bardziej nowoczesne zmiany na lepsze, a dziwaczne indywidua, udrapowane na zespoły kabaretowe, wyszydzają głodujących maruderów. I malkontentów uchylających się od pracy. Za darmo. W kuźniach awangardy grzmią młoty postępu, przekuwając stare pojęcia.

Czytaj więcej...

Copyright © 2018. All Rights Reserved.