Pasje
Ocen krytycznych dotyczących filmu Mela Gibsona „Pasja” wyemitowano już co niemiara. Czegoż to nie było: „Kiczowatość”, „powierzchowność”, „drastyczność”, „epatowanie brutalnością”, standardowy zarzut „antysemityzmu”, i wreszcie - „zbytni radykalizm”. Wydaje się, że tu właśnie leży sedno zastrzeżeń. W czasach usilnych - aby nie rzec gorączkowych i bezwzględnych - starań o narzucanie prawdy, jako aktualnej wersji wynegocjowanego consensusu; przyjęcie do wiadomości, iż prawda jest z natury radykalna, burzy wieżę Babel tak rozumianego postępu.
Pasja postępu
Przecież już tak wiele uzgodniono: Był Jezus. Z Nazaretu. Urodził się, fakt. Daje to wspaniałą szansę na zakupy. Pusty byłby bez nich Sezon Życzeń i Podarków – te dni choinki, bombki, śledzika, karpia, kolęd i wielu, wielu prezentów. Piękne chwile. Można np. pójść do rodziny. Albo na pasterkę. Albo popatrzeć jeszcze dłużej w telewizor. I tam też jest odświętnie. Chociaż niekoniecznie Bożonarodzeniowo. Pluralizm. I o to chodzi.
Jeźdźcy Tolerancji /1/
Cykl „Jeźdźcy Tolerancji” sprowokowany agresywnymi propagandowymi hasłami ( owymi ”nietolerancjami dla nietolerancji”), za którymi kryje się w najlepszym wypadku ignorancja, w zamyśle miał również dostarczyć informacji o źródłach i opracowaniach (przynajmniej niektórych) pozwalających na wyrobienie poglądu na trudne sprawy funkcjonujące jakże często w konwencji mitów - właśnie ich bezkrytycznym „opowiadaczom”.
Co się stało z Dziadkiem Mrozem?
Dawno, dawno temu, w czasach, kiedy śpiewało się pod okiem instruktorów postępowej wokalistyki: Naprzód młodzieży świata i Oj, dana, dana, nie ma szatana, a świat realny jest poznawalny, zza siedmiu rzek i kniei przywędrował był z wielkim worem i powrósłem Dziadek Mróz. Powrozem skrępował Mikołaja zwanego świętym i gdzieś go uwięził, a z przepastnego wora wydobywał wiele podarków: plany sześcioletnie i pięcioletnie, zobowiązania przodowników pracy, rozkułaczanie kułaków,
Matematyka stosowana
Kiedy rysuje się rzeczywiste zwycięstwo wyborcze prawicy i szansa na odbudowę ruin postępu, następuje wysyp przywódców i szyldów. Czyli mnożenie. Z finalną ekspresją zdziwień nad wynikiem ujemnym. Tzw. lewica stosuje inny system: W krytycznych momentach wskazujących na klęskę, manewr wyjścia z pobojowiska dokonuje się poprzez dzielenie. Na pododdziały.
Matematyka stosowana
Kiedy rysuje się rzeczywiste zwycięstwo wyborcze prawicy i szansa na odbudowę ruin postępu, następuje wysyp przywódców i szyldów. Czyli mnożenie. Z finalną ekspresją zdziwień nad wynikiem ujemnym. Tzw. lewica stosuje inny system: W krytycznych momentach wskazujących na klęskę, manewr wyjścia z pobojowiska dokonuje się poprzez dzielenie. Na pododdziały.