Sex niewyżytki i nieużytki...
Kiedy przychodzi ogląd przeróżnych inicjatyw zmierzających do tzw. wolności seksualnej, bywa, że również nachodzi podejrzenie, czy nie biorą się one z jakichś kompleksów?...Boć zazwyczaj ów aktyw „wolnościowy” nie jest zbyt urodziwy fizycznie, nie wspominając o intelektualnym pięknie. A przecież niekoniecznie tą drogą trzeba głuszyć ew. kompleksy.
Wiosenne porywy postępu
Kolego, pytałem czy SLD jest jednak za "małżeństwami" homoseksualistów?... A gdyby lewizna doszła „wadzy” to ścigałaby przeciwników owych wzmożeń – jak ongiś „kułaków” czy innych „wrogów ludu”?
Nie odpowiedziałeś.
- Odcinasz się?...
Manipulowani wszystkich krajów łączcie się
Proletarier aller Länder, vereinigt euch! Proletariusze wszystkich krajów łączcie się !– to fragment Manifestu komunistycznego (1848) Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, który stał się hasłem i zawołaniem komunistów w XX w.
Hasło zaczęło się wyczerpywać wraz z obrastaniem owych „proletariuszy” w wcale pokaźne sadełka władzy i innych przypadłości, zatem nowe czasy Nowej Ery wymagały nowszych, bardziej dynamicznych, przystosowanych do mądrości etapu, wezwań i wyzwań.
Odkodowywanie kodów
KOD to kod nie tylko KOD-u. To mobilizacja tych, którzy na różnych polach i poletkach czynią cywilizacyjną dywersję. To Komitet Organizacji Destrukcji naszej łacińskiej cywilizacji, który coraz bardziej się odkodowywuje, ukazując czyje reprezentuje interesy…Rzec można – wciąż podobne piekielne interesy w mąceniu ludzkiego uprzytomnienie dobrej drogi - stąd do Wieczności.
Wiosenne wzmożenia postępu. Z listów do przyjaciół. I znajomych
Kolego, pytałem czy teraz, kiedy ten obrzydliwy PiS podwyższył Ci emeryturę - wbrew woli rewolucyjnych oddziałków ludzkości - odetniesz się od niej i przekażesz na jakiś postępowy cel?
Przecie można na jakiś dom samotnego homo, czy i inne modne (teraz się pisze "trendy") dążenie. Ostatecznie możesz skierować do mnie - a ja coś wybiorę... :-)
Polityczni nie polityczni?
- Dziwny tytuł?
- Już wyjaśniam: „Polityka” to „roztropne działanie dla dobra wspólnego. Wspólnego, a nie grupki kolesiów czy nawet największej niechby partii.
I mając taką miarę na uwadze, przymierzmy ją do bliższych, czy dalszych, znanych nam działań publicznych.
- Czy są roztropne, i czy czynione w efekcie dla dobra wspólnego ludzi, narodu, cywilizacji, sensu?
A ponieważ wzywasz wciąż do krótkich konkretów, to zapytywuję i proszę o oświecenie:
- Na czym polega dzisiaj postępowa lewicowość?
- Na dawaniu… hmmm... wszelkim chciejstwom? No i towarzyszom z unii, naturalnie i bezdyskusyjnie?...