Plusy dodatnie i plusy ujemne. Z listów do Kolegów. I znajomych
Nie, nie Kolego!
To całkiem w przytomności sformułowane! :-)
No bo zobacz - czasami
coś co wydaje się na pierwszy rzut oka - czy nawet przemyślunek - plusem
w efekcie przynosi straty - czyli - minus...
I dlaczego tak to bywa?...
- Czy to swoista analiza zbyt licha, powierzchowna, czy tzw. okoliczności dynamicznie wirują i..
Tak czy siak- trzeba mieć w zapasie tzw. wariant awaryjny!
- Zapytasz jak sobie ów wariant wyobrażam...
Ano - prosto.
Możliwe ochłonięcie.
Spokojna modlitwa.
I analiza.
Samodzielna - ew. z zasięgnięciem tu i tam opinii...
I świadomość, iż tak to jest na tym padole, iż wciąż będziemy szli
próbując sił- umysłu, ciała... ale i Ducha...
Zatem - nic nowego.
Tak było.
Tak jest.
I tak będzie.
Tak właśnie sprawdzana jest nasza gotowość.
Gotowość do egzaminu.
Tego - gdzie żadne "ściągawki" nie pomogą...
Krzysztof Nagrodzki