Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Jednak pion

Pionowy kierunek drążenia zagadki „Skąd przychodzi Rywin ...”, jest – jak sugerowaliśmy w poprzednim numerze- rozwojowy. Ostatnio zechciał wtrącił swoje pan Prezydent. Zapewne też chce stanąć przed Komisją. To byłaby gratka.

Tym bardziej, że ostatnio niezbyt wiodło się z sekretarzem KRRiTV. Szczególnie posłowi Rokicie. Włodzimierz Czarzasty stawał dzielnie, co doprowadziło jedynie do uzgodnienia, że obaj panowie są ambitni i idą w zaparte. Logiczna argumentacja, riposty i nawet uniki przesłuchiwanego były na atrakcyjnym poziomie. Wydawać się nawet mogło, że odbieramy deklarację szczerego narodowca. Odpowiedzialność za misję nadawcy publicznego; przeciwstawianie się imperiom medialnym sterowanym z za granicy; troska o jakość przekazu...

No, no! Przez dwa dni górą był Sekretarz. I kiedy można było sądzić, że tak zostanie, uparty prawnik Ziobro dokonał niemożliwego: Sekretarz pękł. Otóż na pytanie posła czy może zaprzeczyć tezie, iż funkcjonują parytety partyjne w obsadzie rad nadzorczych publicznych mediów odrzekł, zapewne znużony, iż nie są mu znane poglądy polityczne osób tam obsadzanych. To nie było odparowanie godne mistrza. Czar prysł.

Teraz już w sposób naturalny nadciągają następne kwestie: Skoro tak droga Sekretarzowi jest możliwość prezentowania różnych idei i autentycznie odmiennych poglądów, co zrobił, aby można je było szeroko i równoważnie prezentować w mediach publicznych; np. w kwestii integracji z UE? Dlaczego z dumą podkreśla przynależność do formacji tzw. lewicy, katastrofalnie „restrukturyzującej” gospodarkę i wyniszczającej naród?  Prawda, że nie tylko ona...

W czyim interesie formacja ta wciąga Polskę do wojny z Irakiem bez zgody Sejmu? Na te, i inne pytania, trzeba kiedyś odpowiedzieć. Nawet bez nacisków posła Ziobro.


Publikacja: N. Myśl Polska nr 14 z 6 03 2003r.

Copyright © 2018. All Rights Reserved.

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych