Ta okrutna TVP. Z listów do przyjaciół. I znajomych
Tak, Kolego, żadna pomyłka. Oglądałem w sobotę kolejny program „Studio Polska” i widziałem tudzież słyszałem, kolejny raz, jak straszne tortury dotykają niektóre postępowe osoby, wezwane na otwartą debatę, bez cenzur i ustawek. Bez baczenia na płeć, wiek i takie te…
Zagazetowani Wyb…wybiórczo i postępowo. Zldpiz
Kolego, wskazałeś mi, z całą powagą, na jakiś ustęp…nie, nie - nie Pisma Świętego a GazWyb, jako źródło wszechwiedzy.
A przynajmniej wiedzy podstawowej.
- No, no- to godna poważnego potraktowania postawa.
Jakby…religijna…
„My zwierzęta” - Z listów do przyjaciół. I znajomych
Kolego, żebyś sobie nie myślał za dużo i w dodatku nieobiektywnie, wyjaśniam natychmiast – w pierwszych słowach listu, iż tytuł jest jak najbardziej postępowy i na czasie.
To znaczy na postępowym czasie. Wyczytałem byłem bowiem, iż
Przeróżne rozesłania
Ponieważ w jednym z ostatnich tekstów, dosyć żartobliwie potraktowane zostało Franciszkowe południowe, niedzielne „rozesłanie’ pt.: Dobrego apetytu”, teraz-na życzenie-nieco uzupełnień.
Pomieszania z poplątaniem
I tradycyjnie dodam-to nic nowego-owe tytułowe poplątania.
Ze smutną pamięcią dodaję.
Owe pomieszania z poplątania wynikające, są naszą ludzką przypadłością.
Od wieków.
Od wieków wszak funkcjonuje również ten, którego przypadłością jest wodzenie na manowce. Na bagna logiki, decyzji, czynów…
Ech Ty życie!
„Wesołe jest życie staruszka!” – brzmiały słowa piosenki z niezapomnianego kabaretu „Starszych Panów” - Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego.
Wesołe i - dodajmy – obfite!
Obfite-póki skleroza nie zapanuje we wspomnieniach przebytej drogi. Daj Boże dobrej drogi. A przynajmniej dobrych wspomnień, dobrych fragmentów.