Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

W piaskownicy

Po latach edukacji ciemnogrodu pod różowymi latarniami postępu, wiadomym być powinno, iż każdy ma prawo do swojej „prawdy” i domaganie się prawa do prostowania fałszywych doniesień staje się uciążliwym nietaktem wobec tzw. poprawności politycznej.

(Chytreńka to nazwa, służąca w istocie kamuflowaniu specyficznych i wybiórczych form niewolenia...) Bywa -im bardziej deklarujący niezależność tytuł, tym wyraźniej odczuwa się skrępowanie ową „wolnością”, a preferowanie mylącej wiadomości, musi rodzić podejrzenia, co do dobrej woli odpowiedzialnych za służbę społeczeństwu w prawdzie. Pisaliśmy już o tym, że świadome operowanie takimi „prawdami” degeneruje i powinno być jednoznacznie potępione (Killerzy-Niedziela nr 26/2003). Każdy publicysta, czy po prostu aktywny odbiorca informacji medialnych (a informacją jest wszystko), mógłby podać dziesiątki przykładów spotkań z nonszalanckim traktowaniem słowa. Ograniczmy się do trzech- ostatnio doświadczonych.
                                                                                             ***
Tygodnik „Polityka” publikuje doniesienie o rodzonych braciach i siostrach Jezusa, podlane sosem niby naukowych odniesień do Ewangelii. Starania o druk sprostowania nie dają skutków. Ale jak mogą dać, skoro nawet redaktor- specjalista od teologii i etyki w mediach zarazem, deklarujący swój katolicyzm, wyraża opinię, iż wszystko jest w najlepszym porządku, ponieważ pewnik  o dziewictwie Matki Boskiej „nie można uznać za zupełnie absurdalny i niepodważalny” No cóż, można by rzec- jaka więź z wiedzą i dogmatami Kościoła rzymskokatolickiego taka opinia... A przecież wystarczyłoby- dla „równoważenia”, „pluralizmu”, „tolerancji”- zamieścić przekazane wyjaśnienie: >>W listach do Polityki został zaprezentowany pogląd o tym, jakoby Jezus Chrystus miał „co najmniej sześcioro rodzeństwa”. (p. Krzysztof Myjkowski -Wszystko jest w Biblii, Polityka 11/03) Odczytywanie Pisma Świętego bez głębokich studiów, znajomości realiów i języka tamtych czasów nie raz prowadziło amatorów na manowce. Zatem należy przypomnieć –utrzymując się w retoryce zaproponowanej przez autora listu- że trudno podejrzewać, aby nie znał on „dziesiątki /.../ wskazówek , aby nie powiedzieć dowodów, że Jezus miał braci”, którzy byli po prostu... kuzynami. Tak bowiem określano w tamtej kulturze bliskich krewnych. Wystarczy sięgnąć po wyjaśnienia mężów uczonych w biblistyce, chociażby – daleko nie szukając – o. prof. Jacka Salija ( Poszukiwania w wierze, Poznań 1992, Dlaczego czcimy Matkę Bożą?, ss.261-268).<< Można też wskazać na wnikliwą analizę o. Profesora w styczniowym z br. numerze „W drodze” – „Bracia Pana Jezusa”.
                                                                                              ***
Newsweek Polska w numerze z 25 maja br., na stronie „Ścinki”, dotyka poważnej sprawy dostępu do wiedzy zbyt powierzchownie, aby zostawić ją bez próby wytłumaczenia istoty problemu. >>/.../ W notce przedstawiono wystąpienie poseł Anny Sobeckiej z Ligi Polskich Rodzin o włączenie przez Bibliotekę Narodową do bibliografii zawartości czasopism artykułów z „Naszego Dziennika”. Dalej podana jest informacja, iż: „Szefowie placówki tłumaczą, że nie mogą uwzględnić wszystkich czasopism, bo ukazuje się ich w kraju ponad sześć tysięcy. Żeby zadowolić wszystkich wydawców, trzeba byłoby mieć 80 archiwistów, a obecnie jest ich zaledwie 18. Te siły ledwie wystarczają do wyłuskiwania najciekawszych tekstów z 1300 czasopism, głównie naukowych. Na liście są tylko dwa dzienniki/.../” To prawda – rejestrowanie całego piśmiennictwa wymagałoby znacznego zwiększenia zatrudnienia i środków. I nie o takie nierealne mrzonki chodzi. Starania, czynione zresztą nie od wczoraj, idą w kierunku równoważenia dostępu do informacji. Dlatego też, obok notowanych tysięcy artykułów z obszernej liberalnej „Wyborczej” i starającej się o centrowość, równie obfitej „Rzeczpospolitej”, należy wprowadzić wyraźnie alternatywny, konserwatywny, niezbyt wielki objętościowo (co nie znaczy, iż nie publikujący ważkich tekstów) „Nasz Dziennik”. Niezależnie od tego czy prawdą jest jego powiązanie z Radiem Maryja- tak jak nie dochodzi się powiązań innych tytułów. Co do klucza doboru „najciekawszych tekstów” wystarczy zajrzeć chociażby do spisu odnotowań  zauważonych np. w krańcowo antyklerykalnym „Bez Dogmatu” (naukowym?) i zastanowić się nad ich jakością. Przykładów niezbyt równoważnego traktowania publikacji z „lewej” i „prawej” strony, można wymieniać wiele, aczkolwiek – trzeba to przyznać- sytuacja powoli zmienia się. Wprowadzenie „NDz”, dwu magazynów obrońców życia; „Służba Życiu” i „Głos dla Życia”, oraz ustanowienie  hasła „antypolonizm”- obok setek funkcjonujących haseł „antysemityzm” - nie wymaga zbytnich nakładów, a usuwa niepotrzebne podejrzenia o nie całkiem merytorycznie zestawione menu informacyjne w BN. << Niestety, w wolnej i samorządnej redakcji Newsweeka, uzupełnienie mylącej wzmianki nie znajduje uznania.
                                                                                             ***
 „To wbrew Kościołom chrześcijańskim rozwijała się kultura i nauka w Europie.” - Ta brawura intelektualna antyklerykalnego fantasty, nie zniewolonego zasobem faktów, aż zatyka dech. Szczególnie, że pojawiła się w starającym się o rozsądek dzienniku „Rzeczpospolita” a nie w specyficznie dogmatycznym „Bez Dogmatu”, czy innych organkach antychrześcijaństwa.
                                                                                           ***
Lista tytułów starego i nowego postępu ze „swoimi prawdami” jest długa. Takie „prawdy”- upubliczniane – z premedytacją czy lekkomyślnością - staje się wiedzą części ufnych a bezkrytycznych odbiorców. Co z tego wynika? Wystarczy rozejrzeć się – po świecie, wokół siebie. I przypomnieć fundamentalne, uniwersalne wezwanie, aby nie budować na piasku chwilowych koniunktur. W przeciwnym bowiem razie będziemy wciąż zaskakiwanymi skutkami naszych infantylnych zabaw.

Publikacja: Niedziela nr 33 z 17 08 2003r.

Copyright © 2018. All Rights Reserved.

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych