Ezoteryka w służbie postępu
„Okultystyczne korzenie światowej rewolucji-ezoteryka w służbie postępu” - to pełny tytuł książki Michała Krajskiego- młodego doktora nauk humanistycznych- wydanej przez „Frondę” w 2020r.
Rzec można – czyta się jednym tchem, acz z pewną dawką grozą.
I determinacji…Jednak zamiast recenzować, opisywać, zachęcać, oddajmy głos Autorowi wybierając (w kolejności „książkowej”) pewne cytaty, będące–moi zdaniem-kondensatem zagadnień:
Nie daj,czy-chroń nas?...
Wciąż wraca do mnie ta myśl (czy heretycka?...), iż w naszej modlitwie „Ojcze nasz…” fraza „Nie wódź nas na pokuszenie” powinna być zastąpiona: „Nie daj nas pokuszeniu” …
Chyba… chyba, że owe „wodzenie” ma być próbą, czy egzaminem wierności Bogu i Jego wskazaniom drogi. Dobrej drogi.
Stąd - do Domu Ojca.
From here to Eternity-żeby było tak nowocześnie :-)
Homorobotyzacja. Z listów do przyjaciół. I znajomych
- No sam powiedz!
Przecie, w zamyśle, człek - obdarzony rozumem i w dodatku duszą-nieśmiertelną duszą! -miał być chlubą Stwórcy i realizatorem-fakt z pewny wysiłkiem-Jego wskazań na dobrej drodze-stąd do Wieczności.
A tu klops!
Z homosapiens i wolens robi się–tu i ówdzie nawet często- homoodruchowiec-w tym wzmożony homosexista.
Niemy krzyk. I otępiały słuch… sumienia. Z listów do przyjaciół. I znajomych
-Pamiętasz? Był film o pod takim właśnie tytułem: „Niemy krzyk” (możesz go sobie przypomnieć pod tym adresem-https://www.cda.pl/video/223061006), zrealizowany zresztą przez byłego aborcjonistę-prof. B. Nathansona)
Spowodował on, iż wielu z nas, wcześniej niepomnych innych ostrzeżeń i nauk, uświadomiło sobie, iż tzw. aborcja jest po prostu zabójstwem. Mordem na niewinnej, bezbronnej istocie-człowieku.
Maleńkim człowieku, który ma przed sobą daną mu przez Boga przyszłość.
I zadania do wykonania.
Co to znaczy: Kościółkowy?...
Pamiętasz, z wyżyn postępowego, kolejnego, tym razem zagranicznego małżeństwa, raczyłaś-oceniając moje przemyślenia i pisanie-zadać mi ongiś,jak mniemam zabójcze w Twoim zamyśle pytanie: „Coś ty taki kościółkowy?!”
Ponieważ nie popełniłem cywilnego i publicystycznego harakiri, jeno ośmieliłem się zapytać o przybliżenie pojęcia, którym zechciałaś mnie ochłostać
Eksperci od… wszystkiego. Z listów do przyjaciół. I znajomych
Zauważyłeś, że namnożyło się nam mnóstwo ekspertów?
Jaki program z dyskutantami nie otworzysz- szczególnie, oczywiście, w postępowych mediach – Expert!
Kiedyś był taki film - „Miś”- a w nim występował właśnie swoisty ekspert, który zaręczał z zapałem, iż jest w stanie wszystko wyśpiewać.