Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Rachunki

„Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli....” pisał lewicujący poeta (co nie uchroniło go przed Łubianką). Czy teraz, kiedy zagrożenie jest równie poważne, czy teraz ma powtarzać się ów zwrot, w staro-nowym, wiecznym wydaniu dzielnych prawicowców: „Są w Ojczyźnie rachunki ambicji, obca dłoń ich też nie stłumi”?

Czy już nie czas, aby piękne, podniosłe słowa na wysokim diapazonie, najlepiej przed telewizyjnym audytorium i włączanie wstecznego biegu, kiedy nadchodzi znacząca próba, zmienić na wspólny czyn reakcji na potężniejącą hucpę lewactwa? I nieważne jakie ma ono imię: masoneria, pokracznie pojmowane wybraństwo religijne czy narodowe, (post)sowiecka agentura, rodzima „wyzwolona” ubecja, obłęd owładniętych, choroba psychiczna, ciemniactwo nadętych utytułowanych niedouków, czy jeszcze inne kształty patologii ludzkiej – cel i efekt jest ten sam: dewastacja sumień, rozumu, cywilizacji, narodu, państwa. Ostatnie sygnały wysyłane z tamtej strony – a nie łudźmy się, że nastąpił jakiś zdecydowany rozłam ideologiczny – uzmysławiają, iż szaty „dialogowania” coraz bardziej uwierają tolerancyjny jakoby postęp. Nominacje rządowe - w tym pani etyk od szkolenia seksualnego dziatwy i swawolnych związków, w których rodzina uwiera; coraz brutalniejsze ataki na Kościół katolicki z faryzejskim zatroskaniem o Jego czystość; niewiarygodnie bezczelniejące metody manipulacji i prób tłumienia swobody wypowiedzi przeciwników politycznych, ideologicznych; obrażanie, histeryczne okrzyki i niszczenie, zamiast prawdziwej dysputy zatroskanych o prawdę, o sens, o Polskę, Polaków, o społeczeństwo naszego kraju – nie mogą nie być groźnym sygnałem.

Poeta ostrzegał - „Spisane będą czyny i rozmowy” Również te haniebne, z Jego trumną. Oraz nad nią.

Krzysztof Nagrodzki

Publikacja: N. Myśl Polska nr 38 z 19 09 2004r.

Copyright © 2018. All Rights Reserved.