Z listów do przyjaciół. I znajomych. Antysemityzm i antypolonizm na zamówienie?
No cóż Kolego, skoro uznałeś temat za alarmujący, nie mogę zostawić listu do zwyczajowej sobotniej korespondencji.
Czy sprawa powinna zostać uznana za priorytetową? Czy ów dziwny antypolski wybryk niektórych środowisk żydowskich (niestety z nazwiskiem Binjamina Netanjahu w spisie) jest wart wrzawy?...
Z listów do przyjaciół. I znajomych. Polowania z czkawką – czyli emocjonalne gonitwy bieżączki
Przepraszam, że w ubiegłym tygodniu zostawiłem Cię z trudnym tematem o czarnych legendach, budowanych w kategoriach strategii, kiedy tu i teraz szaleje jakaś dziwna taktyka. No, ale tak to jest – czasami trzeba wybierać, i zastanawiać czy taktyka może przesłaniać strategię…
Czarna legenda – jasna prawda
Od czasu do czasu gdzieś tam - w różnych konfiguracjach i pod wydumanymi pretekstami - pojawia się echo oskarżeń chrześcijan, szczególnie katolików, o współudział w masowych zagładach: A to Żydów - z holokaustem na czele, to znowu Indian w Ameryce, a niesłusznych Europejczyków w różnych wiekach to niemal standardowo.
Zatem spróbujmy obejrzeć owe grzechy – poczynając od groźnej fałszywki związanej ze Stolicą Apostolską.
Z listów do przyjaciół. I znajomych. Czas stałych odkryć
"Najbardziej skrajny przypadek łamania wolności słowa od czasu komunizmu" /…/ "Czy ktoś chce, aby karać więzieniem za głoszenie poglądów o szkodliwości aborcji? Również poglądów religijnych w tym zakresie? Czy opozycja chce iść do wyborów z programem, aby spenalizować nauczanie Kościołów chrześcijańskich i judaizmu?" /…/