Strona prywatna Krzysztofa Nagrodzkiego

Koszulki postępu

Niewyczerpane pokłady wrażliwości społecznej lewactwa, uzewnętrzniły się niedawno w niekonwencjonalnie śmiałych propozycjach odmiany losu gnębionego przez krasnoludki ludu. Zakładając koszulki z bezpruderyjnymi napisami lewizna przyznała, że się onanizuje i tapla w błocie.  W dobie szalejącego terroru czarnych, zważywszy na wiek oraz bagaż życiowy lewackich animatorów, to zaiste bohaterskie wyznanie.

Oczywiście konserwa rzuciła się do ataku, ale czy ktoś niepostępowy odważyłby się chodzić np. z napisem: „Kretyn – to brzmi dumnie!”, „Nie rozumiem, i nie chcę rozumieć”, „Napiszę wszystko, co mi zlecą”, „Nie potrafię samodzielnie myśleć”, „Nie mam woli – robię, co mi każą”, „Jestem karierowiczką – pójdę z każdym”, „Aby do jutra – dalej nie potrafię”, „Jestem filozofem – z nominacji”, „Jestem starym manipulantem”, „Jestem młodym troglodytą”, „Za stara na mądrość”, „Za młody na samodzielność myślenia”, „Sacrum, profanum? – nie odróżniam”, „Nie chodzę do kościoła – Coś mi nie pozwala”, „Nie słucham mądrzejszych – mam kompleksy”,  „Nie słucham Papież – to dla mnie za trudne”, „Sięgam marzeniami tylko do pasa”, „Mój świat to genitalia”, „Życie to gnój, i w nim mi dobrze”, „Popieram porno”, „Jestem pozerką i kabotynką”, „Szmal i imprezki – to się tylko liczy”, „Jestem dewiantem”, „Zboczenie to moja radość”, „Nienawidzę polaczków i katolików”, „Skoro ja wpadłem, niech innym nie będzie lepiej”?

- Czy Zaścianek stać byłoby na taką śmiałość?  W życiu! On, zamiast obnosić postępowy napis: „Jestem aborterką - zabiłam własne dziecko”, wolałby zapaść się ze wstydu pod ziemię. A lewactwo się nie zapada. Ale co się odwlecze, to nie uciecze - cieszy się stary diabeł od postępu. I od odmóżdżania. Do zobaczenia w piekle! Koniecznie w koszulce z deklaracją!


Krzysztof Nagrodzki

Publikacja: N. Myśl Polska nr 36 z 5 09 2004r.

Copyright © 2018. All Rights Reserved.