Eksperci od… wszystkiego. Z listów do przyjaciół. I znajomych

Zauważyłeś, że namnożyło się nam mnóstwo ekspertów?
Jaki program z dyskutantami nie otworzysz- szczególnie, oczywiście, w postępowych mediach – Expert!
Kiedyś był taki film - „Miś”- a w nim występował właśnie swoisty ekspert, który zaręczał z zapałem, iż jest w stanie wszystko wyśpiewać.

Mijają czasy, ludzie, a i ustroje, a tacy specjaliści zawsze się znajdą.
- Od zdrowia.
- Od handlu-ze szczególnym znawstwem…wyprzedaży. Co się da.  
- Majątku narodowego?  – Proszę bardzo…
- Patriotyzmu i polskości - Czemu nie, takie czasy…
- Wiary, Kościoła, Boga? - Ależ, ależ- to są pojęcia umowne, zatem podlegają ustaleniom…

Wystarczy otworzyć wszelkie postępowe media

I tak płynie dzień za dniem, rok za rokiem - włos rzednie, twarz blednie – jak to w piosence wyśpiewywanej przez Wiesława Gołas w słynnym Kabarecie Starszych Panów - a rozumu-wicie-rozumicie-nie zawsze przybywa.
Ale „ekspertów”- owszem.
Od wszystkiego.
I sieją różne... bakterie ...ideolo...
Jak to dobrze, że my, i wielu z nas, jest już zaszczepionych…
Ale innych żal.