Od Górek Parchackich do Tatrzańskich grani

Oczywiście Kolego, że pamiętam!


Góry zawsze były naszym wezwaniem i wyzwaniem.

Pierwsze, swoiste, treningi przeszliśmy w Górkach Parchackich - pomiędzy Puławami a Kazimierzem Dolnym.
Łatwizna! :-) 
Ale trening był…

Później było nieco wyżej i nieco trudniej – od Gubałówki po ….Rysy! 

A co!

Tak się rozpędziłem, że na Rysach byłem dwa razy.

No, bo jakoś mniej latek miałem niż teraz, ale…
 
Ale gdyby była….okoliczność :-) to… to nie wykluczone, że poszedłbym…
Przynajmniej w jedną stronę - w górę   :-)…

Krzysztof Nagrodzki

Konsola diagnostyczna Joomla!

Sesja

Informacje o wydajności

Użycie pamięci

Zapytania do bazy danych