Potomkowie Wielkiego Językoznawcy? Czy samoistne postępowe wzmożenia Rady?...

Na początek cytaty z portali. W kolejności - pch24 pl i tysol.pl
„Homoseksualizm”, „Murzyn”, „pani ministro”. Jakich słów powinni, a jakich nie powinni używać Polacy?  /Za: pch 24/
„Homoseksualista”, „homoseksualizm”, „mniejszości seksualne”, „Murzyn”, „fala uchodźców”, to tylko niektóre ze słów i zwrotów, jakich Polacy nie powinni używać ze względu na ich „krzywdzące” znaczenie i fakt, że mają „nasuwać nieodpowiednie skojarzenia”.

Nowe wytyczne językowe przedstawiono w opublikowanym niedawno dokumencie „Poradnik: jak mówić i pisać o grupach mniejszościowych” sporządzonym przez agencję Fleishman Hillard. Patronatem honorowym objął ją Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, a merytorycznym – Rada Języka Polskiego.

Jak podaje dziennik „Rzeczpospolita” publikacja składa się z rozdziałów mówiących o tym, jak mówić i pisać o osobach LGBT, kobietach, migrantach, osobach z Afryki i Żydach. Napisali je działacze na rzecz tych mniejszości, np. z Kampanii przeciw Homofobii.
Z rozdziału dotyczącego LGBT można się m.in. dowiedzieć, że zamiast „homoseksualizm” należy mówić „homoseksualność”, bowiem „końcówka -izm budzi negatywne skojarzenia związane z chorobą lub zaburzeniem”. Odradzane jest też słowo „homoseksualista”, zamiast którego należy używać „osoba homoseksualna”. Z poradnika wynika też, że termin „mniejszości seksualne” jest „niepoprawny z uwagi na to, że kładzie nacisk wyłącznie na seksualność, pomijając inne cechy składające się na tożsamość grupową osób LGBT”.

Rozdział dotyczący kobiet zaleca z kolei, by stosować „żeńskie formy gramatyczne prestiżowych funkcji i zawodów”. Jako przykład poradnik podaje, by do akademiczek zwracać się „pani profesoro”, do kobiety na czele danego resortu – „ministro”, do włodarek miast – „burmistro” lub „prezydentko”. W tym samym rozdziale zawarto wskazówkę dla mediów, by prezentując modele rodziny, pokazywać też m.in. związki jednopłciowe.

Z kolei w rozdziale poświęconym imigrantom można zaś przeczytać, że „używanie terminu migrant ekonomiczny/migrantka ekonomiczna może nasuwać krzywdzące skojarzenia z lenistwem czy wykorzystywaniem systemu pomocy społecznej”. Poradnik odradza też używania słowa „Murzyn", które jak napisano jest „obraźliwe, niesie ze sobą negatywne stereotypy, odziera z indywidualności”.

Rada Języka Polskiego i RPO objęli patronatem kontrowersyjną publikacje  /za tysol.pl/

Jak informuje red. Wiktor Ferfecki na łamach dziennika "Rzeczpospolita", Rada Języka Polskiego i RPO Adam Bodnar objęli patronatem kontrowersyjną publikację powstałą z inicjatywy agencji FleishmanHillard. Tematem pracy jest używanie słów dot. mniejszości - LGBT, migrantów, czy kobiet.

    „Homoseksualista", „homoseksualizm", „mniejszości seksualne", „Murzyn", „fala uchodźców" albo „migranci ekonomiczni" – to słowa, których nie należy używać, bo są krzywdzące albo nasuwają nieodpowiednie skojarzenia. Tak wynika z publikacji „Poradnik: jak mówić i pisać o grupach mniejszościowych", powstałej z inicjatywy agencji FleishmanHillard - informuje "Rz".
Okazuje się, że patronem merytorycznym publikacji jest Rada Języka Polskiego, zaś patronat honorowy nad projektem objął Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.

Przewodnicząca Rady Języka Polskiego prof. Katarzyna Kłosińska w rozmowie z dziennikiem poinformowała, że publikacja nie jest autorstwa rady, ale nadanie patronatu jakiemuś projektowi oznacza, że "RJP uważa je za ważne".

Publikacja składa się z rozdziałów mówiących o tym, jak mówić i pisać o osobach LGBT, kobietach, migrantach, osobach z Afryki i Żydach. Napisali je działacze na rzecz tych mniejszości, np. z Kampanii przeciw Homofobii - podaje "Rzeczpospolita". Jak czytamy, w publikacji możemy przeczytać m.in, że zamiast słowa „homoseksualizm" należy mówić „homoseksualność", bowiem „końcówka -izm budzi negatywne skojarzenia związane z chorobą lub zaburzeniem". Z kolei słowo "migrant ekonomiczny"  może nasuwać "krzywdzące skojarzenia z lenistwem". Poradnik odradza też słowo „Murzyn" jako rzekomo "obraźliwe, niosące negatywne stereotypy".

***

Jak widać ulubionych słów Marty Lempart i towarzyszek z tak zwanego „strajku kobiet” w owym zestawie wyrazów obraźliwych nie ma.
Bo jakże! Postęp jaki jest każdy widzi… Albo powinien


… A kto to był ten „wielki językoznawca” ?...
…Aaaa- sam smak!
Gorzki.
Józef S. mu było…
5 marca 1953r. zeszło się mu z tego padołu szczęśliwości … radzieckiej.
Google podpowie…
kn